Dziś spieszę do Was z moim najnowszym odkryciem kulinarno-czystościowym! Będzie krótko i na temat. 😉
Zastanawialiście się kiedyś, co zrobić, żeby cytrynka, której skórkę chcecie zetrzeć do ciasta była super czysta i nie miała na sobie wosku ani żadnych syfów, np. z pryskania? Ja owszem, wielokrotnie, miałam nawet fazę kupowania eko-cytryn w Lidlu, szczególnie w sezonie letnim, bo całe lato robię wodę smakową, a tam się wkraja plastry nieobranej cytryny i myślę sobie, że trochę tego syfu do wody może przechodzić, no ale z Lidla eko-cytryny zniknęły, nie wiedzieć czemu.
Z braku eko-cytryn spontanicznie wypróbowałam sodę oczyszczoną (a jakże!). Kiedyś na Pintereście mignęło mi jakieś płukanie warzyw i owoców w wodzie z dodatkiem sody albo wlanie takiej mieszanki do spryskiwacza. Tych rzeczy nie próbowałam i trochę mi się nie chce, ale myślę, że prędzej dałabym szansę takiemu moczeniu w wodzie z sodą niż spryskiwaczowi, bo w wodzie owoce przynajmniej chwilę poleżą i soda ma szansę w ogóle zadziałać. Tym razem chciałam zadziałać szybko, więc po prostu użyłam sody.
Jak oczyścić skórkę z cytryny?
Co będzie potrzebne?
- soda oczyszczona – od 1 łyżeczki do 1 łyżki, trochę na oko 😉
- bieżąca woda
- cytryna
Opis zabiegu:
Wziąć cytrynę, wypłukać w zimnej wodzie, posypać sodą, dokładnie przetrzeć po całości paluchami, wypłukać, dać wyschnąć lub wysuszyć ściereczką.
Oczywiście działać tak możecie ze wszystkimi owocami i warzywami, które chętnie schrupalibyście ze skórką (bo, jak wiadomo, tam jest najwięcej witamin) lub chcecie tej skórki do czegoś użyć – np. usmażyć skórkę pomarańczową – ale uważacie, że samo wypłukanie nie wystarczy i ogólnie czujecie, że coś z nią jest nie tak. Magii stojącej za sodą nie umiem Wam wytłumaczyć, ale wiem, że ściera dobrze. 😉
Polecam powąchać owoc przed wypłukaniem i po nim. Różnica jest kolosalna!
Obserwuj mnie na Facebooku, Instagramie i Bloglovin. 🙂
Co jeszcze może Cię zainteresować: