Noworoczne postanowienia, a może wsłuchiwanie się w swoje wnętrze. Co nieco o trudnej sztuce odpuszczania, o tęsknocie za listami, dlaczego lepiej unikać oleju palmowego i co można zrobić z psiakiem, gdy planuje się wakacje – to wszystko i więcej dzisiaj u ekopozytywnej. No dobra, nie u mnie, u innych, ja tylko gromadzę linki. 😉
W końcu nadszedł ten czas, gdy zabieram się za podrzucanie linków. W grudniu było za dużo przedświątecznego zamieszania, więc niestety nie udało mi się zebrać zbyt wielu dobrych rzeczy z internetu. Dzisiaj nadrabiam! Enjoy! 🙂
Przemyślenia i rozwój osobisty
Noworoczne życzenia Tekstualnej
Poczytajcie. Dodaje otuchy. Uwielbiam dojrzałość tekstów Moniki.
O tym, dlaczego czasem warto iść do psychologa
Edyta Zając przypomina, że szukanie pomocy u psychologa to nie wstyd. Z artykułu dowiecie się, kiedy warto z niej skorzystać, dlaczego to ma sens i co robić, by jak najwięcej wynieść z takiej wizyty.
Blimsien o prawdziwej przyjaźni
A właściwie o tym, że przyjaźnie są różne. I że można (i warto) przyjaźnić się z różnymi osobami z różnych powodów. Ja tam sobie rezerwuję taki związek wyrazowy „najlepsza przyjaciółka” dla jednej osoby. Co nie zmienia faktu, że rzeczywiście nie warto się zamykać na tylko tę jedną osobę (to się odnosi zarówno do przyjaciela, jak i do partnera), bo różni ludzie mogą być nam bliscy i wiele wnieść do naszego życia.
Riennahera o tym, dlaczego carpe diem nie takie dobre, jak je malują
„Pamiętam ten lęk gimnazjalnego wrażliwego serduszka. Czy jeśli cały dzień chcę leżeć pod kocem czytając Sapkowskiego (nie mieliśmy wtedy jeszcze dzisiejszych seriali) to chwyciłam dzień? Co jeśli więcej dni nie będzie? Może powinnam robić coś bardziej chwytającego, żeby chwycić? I ile dni z rzędu muszę chwytać? Jeśli chwyciłam wtorek i środę to czy mogę sobie odpuścić czwartek? Może zamiast Sapkowskiego lepiej czytać Tołstoja jadąc na koniu przywiązanym do odrzutowca? Tymczasem ja siedzę pod kocem jak ostatnia sierota, z tą swoją sierocą herbatą. Hańba.” A teraz to by się nazywało hygge. 😉 Człowiek może zdurnieć między tym pędem do chwytania i pędem do hyggowania.
Dobry tekst o tym, że piątki i szóstki w szkole nie muszą przekładać się na wspaniałe kariery w późniejszym życiu. I na odwrót – średni uczeń może jeszcze zaskoczyć. „To nie jest tak, że się nie zapowiadasz. Może po prostu jesteś w uśpieniu. Ładujesz energię na później.” Daje do myślenia.
Trudna sztuka „kupowania spodni”
„Ani ja, ani Ty, nie zasłużyłyśmy sobie na autoponiżanie. Żyjemy w trudnym świecie, gdzie większość z nas nie mieści się w kanonie zaserwowanym przez media i własną głowę. Jesteśmy za chude, za grube, zbyt umięśnione albo za mało fit. W tym świecie potrzeba ciepła, które same sobie damy. Zamiast tego serwujemy kolejną dawkę gówna, które z lubością rozsmarowywujemy sobie na głowie.”
O różnicy między zmotywowaniem a zainspirowaniem i o tym, żeby cieszyć się podróżą zamiast fiksować się na osiągnięciu celu. Brzmi jak joga. 🙂
Life Managerka o tym, jak nauczyła się odpuszczać
Kilka miesięcy temu sama pisałam o tym, dlaczego czasem sobie odpuszczam, tyle że u mnie to było tak bardziej ogólnie. 😉 LifeManagerka odnosi się konkretnie do pracy freelancera. Bardzo szczery tekst.
Zastopuj z tymi ilościowymi postanowieniami
Widziałam wyzwania typu milion książek albo milion filmów w tym roku. Fajnie mieć taką listę filmów lub książek, które chciałabym obejrzeć/przeczytać. Nawet brałam w czymś takim udział na Facebooku, ale nigdy nie spinałam się na konkretną ilość książek, które przeczytam. Bo umówmy się – mogę przeczytać 52 cieniuśkie i łatwiuśkie w odbiorze książki, a mogę przeczytać kilka wybitnych. Sama wiem, jak długo czytałam Braci Karamazow, Wyznaję albo Rozmowę w „Katedrze”, a jak długo Harrego Pottera (którego kocham, bo się na nim wychowałam, żeby nie było wątpliwości!) albo Autostopem przez galaktykę. 😉
Nie odkładaj na później okazywania emocji
O tym, żeby pamiętać, że błyszczący dom i odznaka pracownika miesiąca to nie wszystko. Jest jeszcze coś takiego jak relacje z ludźmi. „Osoba, która jest odkładana na później, czuje się odrzucona, mało ważna, ma wrażenie, że jest na przyczepkę – jeśli się odczepi, wszystko będzie ok.”
Pamiętam doskonale jak pisałam listy do swojej przyjaciółki, gdy przez 3 lata mieszkałyśmy w innych miastach. Nie było wtedy nic bardziej przyjemnego, niż rozerwanie koperty z listem od niej i natychmiastowe napisanie odpowiedzi na ślicznej papeterii. A były już wtedy smsy! 🙂
Menedżerka jednej z największych sieci handlowych w Polsce usiadła za kasą. Przeczytajcie, co z tego wynikło.
Ekologia i wegetarianizm
Rosaline o tym, dlaczego nie je mięsa
„Dorastałam do tej decyzji bardzo długo. Kilka lat temu, gdy byłam jeszcze nastolatką niejedzenie mięsa, kojarzyło się wyłącznie z dziwną fanaberią. Toczyłam w domu wielkie boje, żeby zostać wege. Oczywiście prędzej czy później przegrywałam wszystkie walki.” – skąd ja to znam. 😉
„Przemysł garbarski bardzo zanieczyszcza środowisko naturalne. Chemikalia używane do obróbki skóry są rakotwórcze, przedostają się do wody i gleby. W Kentucky zanieczyszczenie środowiska naturalnego (przez garbarnię) spowodowało pięciokrotny wzrost zachorowań na białaczkę.”
Dlatego, a także ponieważ nie chcę nosić na nogach i ramieniu (no, chyba że żywego kota) zwierząt kupuję sobie buty i torebki z tzw. eko-skóry, która właściwie wcale nie jest taka eko. U Blimsien dowiedziałam się, że niedawno powstała skóra z… ananasa!
Czy myć śmieci przed wyrzuceniem?
Ostatnio olej palmowy budzi wiele kontrowersji. U Ekologiki 10 faktów na jego temat. Ja już mam w planie zrobienie domowego mydła, bo w prawie każdym dostępnym w drogerii mydle jest olej palmowy (sodium palmate), a nawet jak nie ma, to jest parafina i inne ohydztwa. No to ja w nosie mam takie mydła.
Feminizm
Dlaczego konwencja antyprzemocowa jest nam potrzebna?
Wywiad z Zuzanną Warso, która pracuje w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Pewnie niektórzy ważni ludzie w tym kraju chcieliby inaczej, ale kobiety – o dziwo – też są ludźmi i mają – jako ludzie – pewne prawa. A przynajmniej powinny mieć.
Rodzicielstwo
Niby nie mam dzieci, ale sprawia mi ogromną przyjemność czytanie mądrych tekstów o ich wychowywaniu. Podrzucam dwa teksty Nishki, które wyjątkowo do mnie trafiają, bo zawsze uważałam, że szczęśliwi rodzice mają szczęśliwe dzieci (bo żeby coś komuś dać, trzeba to najpierw mieć), a bycie grzeczną dziewczynką nie oznacza trzymanie buzi w ciup i złączonych nóżek.
Czy rodzice powinni podporządkować swoje życie dzieciom?
Zastanów się, zanim nazwiesz swoje dziecko niegrzecznym
Zdrowie
Dlaczego ludzie boją się ludzi chorych na raka?
Racjonalne odżywianie dla zdrowia
Jedzonko
Pyszności. ❤ Po upieczeniu tego cuda odkryłam, że lubię zieloną soczewicę.
Jaglanka z bananem i sosem z masła orzechowego…
… której focię wrzuciłam na insta. U mnie sos był z pasty orzechowej (100%), poza tym wszystko się zgadza. 😉
Zawsze lubiłam sałatkę Cezar i trochę za nią tęsknię odkąd zrezygnowałam z mięsa. Ale ciecierzycę uwielbiam, więc, kto wie, może taka wersja będzie nawet lepsza od tej z kurczakiem?
… którą upiekłam Mężowi na urodziny, połowę cukru zastąpiłam ksylitolem, a żelatynę vege-gelem, który kupiliśmy we wrześniu w UK. W końcu się przydał. Swoją drogą, nie wiecie może, czy coś takiego można kupić w Polsce?
Inne
Jadę do Londynu i nie mam co zrobić z psiakiem? A może jakiś Londyńczyk wybiera się do Warszawy i nie wie, co zrobić ze swoim? Możemy się wymienić na mieszkania… i na pieski! Nie płacimy, jak w airbnb, bo opłatą jest wzajemna opieka nad swoimi zwierzakami. Genialne, nie?
Jaka/jaki Ty, taka Twoja marka. Warto tworzyć spójne treści. Szczególnie polecam dla osób, które coś tworzą albo/i prowadzą własny biznes (albo przymierzają się do tego).
Sporo tego! Macie co czytać. 😉 A Wy, co ciekawego odkryłyście/odkryliście w styczniu? A może same stworzyłyście/ sami stworzyliście coś wartościowego?